29 września 2012

Ogród botaniczny Uniwersytetu Jagielońskiego.

Co prawda, z krakowskiego Kazimierza nie udało nam się dotrzeć bezpośrednio do centrum.. i nawet nie szłyśmy w dobrym kierunku. Ale przypadkowo natrafiłyśmy na uniwersytecki ogród botaniczny, zrobiłyśmy kilka zdjęć i spożytkowałyśmy nadmiar czasu płacąc za tą przyjemność jedynie 3 złote ( kochana Zniżko Studencka, będzie mi ciebie bardzo brakować! ).


Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego
ul. Kopernika 27
Kraków

3 komentarze:

  1. Wstyd, wstyd, wstyd. Przez dwa lata jakoś nie udało nam się tam dotrzeć. Widzieliśmy tylko pigwę zza muru.

    OdpowiedzUsuń
  2. A w naszym w Zabrzu też mamy kilka ładnych krzaczurków. Koniecznie wybierz się z aparatem:

    http://shutter12.blogspot.com/2010/07/detal-w-kolorze.html

    http://shutter12.blogspot.com/2010/06/detal-parasolka-i-to.html

    http://shutter12.blogspot.com/2010/09/detal_16.html

    OdpowiedzUsuń
  3. "cudze chwalicie.." , to chyba z tego samego powodu nie było mnie jeszcze w ogrodzie botanicznym w Zabrzu :) Z odwiedzanymi kawiarniami mam to samo - będąc na wyjeździe aparat mam zawsze pod ręką, a na miejscu często rezygnuję z pójścia gdzieś wiedząc, że będę się wkurzać, że nie mam czym robić zdjęć ( a instagram mnie nie przekonuje :D )
    Łukasz, wybiorę się.. ale nie wiem, czy o tej porze warto ?

    OdpowiedzUsuń