21 maja 2014

Śniadaniowe muffinki kawowe z daktylami.


Śniadanie to, jak mówią, najważniejszy posiłek w ciągu dnia.
Dla mnie na pewno ulubiony, bo nic nie smakuje mi tak bardzo jak pyszny posiłek jedzony na pusty żołądek.
Wyostrzają się smaki i zapachy i nawet najprostsza potrawa ma posmak miliona dolarów. Do tego filiżanka kawy i przez 1/1000000 sekundy przebiega mi przez głowę myśl, że mogę zawładnąć światem.
Nie zawsze jednak słońce za oknem nastraja mnie do porannego tańca przy garach. Wtedy cieszę się, że dzień wcześniej przygotowałam coś na wypadek lenia.
Jedną z propozycji są śniadaniowe muffinki, tu wy wydaniu kawowo-daktylowym. Nie jestem wielkim fanem tych przesłodkich owoców, zestawienie ich z kawą równoważy tą słodycz.

Po przepis zapraszam na stronę magazynu KUKBUK.

Śniadaniowe muffinki kawowe z daktylami.

A ode mnie jeszcze kilka zdjęć.


Smacznego! 


5 komentarzy:

  1. O tak, śniadanie to najlepszy posiłek <3 kawa + daktyle to już w ogóle wypas. Piękne są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy bym nie pomyślała, że takie połączenie będzie mi smakować. i to jak! :)
      Choć jeszcze bardziej zadziwia mnie ilość przepisów, do których wkradają się wiórki kokosowe..

      Usuń
  2. muffiny na śniadanie - najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej, zgadzam się, chociaż rzadko myślę o ich przygotowaniu wieczorem, a rano równie rzadko chce mi się je piec ;-)

      Usuń
  3. Śniadaniowe? Przyda mi się zrobić na zapas :P

    OdpowiedzUsuń