Mój, o mój! Czy raczej moja, o moja.. kawiarnia warszawska.
(zdjęcie z facebook'a)
Przekraczając jej próg, trudno obrócić się na pięcie i wyjść. Zamiast tego zaczynamy szukać miejsca, gdzie moglibyśmy usiąść, by wypić łyk kawy i napełnić żołądek czymś smacznym. A miejsca na szczęście jest sporo - na dwóch poziomach znajdziemy wygodne ławy lub krzesła z poduchami obitymi w kolorowe wzory. Klimatem My'o'my przypomina mi szwedzkie kawiarnie.
A co w menu? Oprócz świetny wypieków, o których za chwilę, znajdziemy też coś dla
wygłodniałych wędrowców. Są sezonowe zupy, świeże bajgle z różnorodnymi
dodatkami, tortille, sałatki. Wszystko w bardzo przystępnych cenach.
Warto
także śledzić kawiarnie na facebook'u, co chwilę zapraszają na
spróbowanie czegoś okazjonalnie pojawiającego się w menu, najczęściej
załączając nieprzyzwoicie smaczne zdjęcie. W takich momentach mój
portfel dziękuje, że mieszkam tam, gdzie mieszkam.
Szpitalna 8 (wejście od Górskiego vis a vis wejścia do kasyna)
Ciasto z figami.
Pyszna kawa.
Mój zdecydowany, tegoroczny faworyt wśród napoi - jabłkowy cydr Lajk. Można jeszcze spróbować edycji jesiennej - nieco słodszej.
Na koniec krótki filmik : Szpitalna 8 (wejście od Górskiego vis a vis wejścia do kasyna)
00-031 Warszawa
Wzajemnie - bardzo szczęśliwego i pomyślnego roku 2012 :)
OdpowiedzUsuńtyle słyszałam juz o tej kawiarni i mam nadzieje, że może uda nam się kiedyś odwiedzic ją wspólnie ;)
OdpowiedzUsuńSweet
OdpowiedzUsuńpewnie, że się uda !
OdpowiedzUsuńLulu.. very sweet :)
Maddie, od tygodnia zachodzę w głowę... czy zwariowałam, czy już pisałaś o My'o'My?
OdpowiedzUsuńGosia, nie zwariowałaś. Pisałam :) na starym blogu i z mniejszą ilością zdjęć.
OdpowiedzUsuńMożesz odwołać wizytę na kozetce ;)
a cydr z alkoholem czy bez? Zaczynam je uwielbiac!
OdpowiedzUsuńz alkoholem. PYSZNY po prostu! :)
OdpowiedzUsuń'w pobliżu' jest jednak bardzo trudno dostępny,więc czekam na kolejny wyjazd do stolicy :)
Urocze miejsce! Muszę kiedyś spróbować zrobić ciasto z figami! Nigdy jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Będę za tydzien w Warszawie to podskocze na kawe :)
OdpowiedzUsuńJar of cherry jam, ciasto było dobre, choć odrobinę za słodkie. Serniko-brownie to mój number 1! :)
OdpowiedzUsuńMarta @ śniadania, Szczęściara ! :)