2 lutego 2012

ich słodkie urodziny.

Nim przejdę do właściwej części posta.. opowiem Wam kawał! :-)

Idzie miś i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do misia:
- Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się nawalisz to potem mnie
bijesz. Obiecaj że dzisiaj nie będziesz.
Miś: - Nie ma sprawy. Postaram się.
Rano zając budzi się cały posiniaczony, we krwi i bez dwóch zębów. Wkurzony biegnie do misia i mówi:
- Obiecałeś że nie będziesz mnie bić!
A miś na to:
- Słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się nawaliłeś i zacząłeś szaleć,
najpierw zacząłeś mnie bluzgać że jestem grubym debilem.
Już miałem ci przywalić, ale myślę "ok obiecałem". Potem zacząłeś jechać moją
dziewczynę. Ledwo co wytrzymałem... Potem doczepiłeś się do mojej matki, ale to też zniosłem! Ale jak wróciliśmy do domu a ty nawaliłeś mi do łóżka i włożyłeś w tą kupę kolorowe kredki i powiedziałeś:
"- Jeżyk śpi dzisiaj z nami", to nie wytrzymałem!

Nie jestem jedną z tych osób,które kawały potrafi opowiadać godzinami. Ba ! W ogóle ich nie opowiadam! I zazwyczaj zapominam je, w momencie usłyszenia. Tym jednak musiałam się "podzielić", żeby wytłumaczyć skąd wziął się pomysł na urodzinowe ciasto dla Jeżego :-)
Na szczęście goście, jak i solenizant, kawał znali i podeszli do cista z dystansem ( podobno smakowało "o wiele lepiej, niż wyglądało" ) ! :-)

Poza "jeżykiem", pojawił się już tort "pączkowy" - dla Pączka, a jakby inaczej !
Było też zapasowe koło na wyprawę "na kraniec świata" i ciasto z brzozą.. dla Brzozy.
Z beznadziejnej jakości zdjęć zdaję sobie sprawę, ale o ich zrobieniu ZAWSZE przypomina mi się tuż przed wyjściem. lub w ogóle.

Życzę Wam słodkiego czwartku!

9 komentarzy:

  1. Ułańska fantazja :) Uśmiałam się przy cieście kupie. A brzozowe listki z czego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto miało właśnie takie reakcje powodować, chociaż bałam się, że ktoś się może oburzyć-niekoniecznie solenizant :)
    Listki.. są sztuczne, z ikeowego kwiatka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. obyś miała jak najwięcej okazji do tworzenia takich słodkości!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. TAKICH? :)
    Pewnie będzie ich mnóstwo. w każdym miesiącu ktoś ma urodziny.. a ja tylko czekam na "okazję" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha! Ha! Ha!
    A ciasto w ksztalcie aparatu foto umialabys zrobic?
    Tak dla fanatykow ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marta, jeszcze nie próbowałam, ale myślę, że takie ciasto pasowałoby nawet na więcej,niż jedne urodziny.. :)
    sama chętnie zrobiłabym takie dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko, a ja pękam z dumy, bo muffinki upiekłam :D Jesteś nieziemska! Mam urodziny 30 października wiesz? :)

    :*

    OdpowiedzUsuń