Otóż to. Nie mogłam się powstrzymać! Chociaż wypieki z drożdżami nie znajdują się na szczycie listy ulubionych słodkości, to ostatnio, jakże 'przypadkowo', znajduję lub przypominam sobie o zapomnianych przepisach właśnie z nimi w roli głównej.
Wstałam rano, psychicznie przygotowana na fizyczną 'walkę' podczas ugniatania ciasta (nie zastąpi siłowni, ale lepsze niż nic! :)). Wychodzę z domu w czasie, kiedy ono grzecznie wyrasta, po czym wracam, by rozgrzać piekarnik i wysmarować ciasto hojną warstwą cynamonu, masła i cukru.
Otwierający się piekarnik 'bucha' cynamonowym aromatem. W pośpiechu robię zdjęcia..
Tak! Teraz mogę zaparzyć kawę, urwać kawałek i .. zastanawiać się, czy byłoby w tym coś złego, gdybym cały warkocz pochłonęła sama :-)
Byłoby?
Cynamonowy warkocz drożdżowy
* przepis pochodzi z bloga just love cookin'
ciasto :
300g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
120ml ciepłego mleka
15g świeżych drożdży
30g roztopionego masła
1 żółtko
1 łyżka cukru
nadzienie :
50g miękkiego masła
4-5 łyżek cukru
3 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki soli
120ml ciepłego mleka
15g świeżych drożdży
30g roztopionego masła
1 żółtko
1 łyżka cukru
nadzienie :
50g miękkiego masła
4-5 łyżek cukru
3 łyżeczki cynamonu
Do ciepłego mleka dodajemy drożdże oraz cukier, mieszamy drewnianą łyżeczką i czekamy kilka minut, aż na powierzchni powstaną bąbelki.
Do miski wrzucamy żółtko, roztopione masło, sól, mąkę i wlewamy mleko z drożdżami. Ugniatamy energicznie, aż ciasto stanie się elastyczne.
Umieszczamy je w natłuszczonej misce (nie metalowej!), przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę, aż urośnie.
Następnie rozwałkowujemy je na kształt prostokąta, na oprószonej mąką powierzchni.
W małej misce mieszamy składniki na nadzienie - masło, cukier oraz cynamon. Smarujemy nim prostokąt z ciasta i zwijamy w "rulon". Zostawiamy niewielką ilość masła,by wysmarować wierzch ciasta. Następnie przecinamy go wzdłuż, zobaczymy wtedy warstwy nadzienia i ciasta, po czym zaplatamy dwie części wokół i tworzymy okrągły warkocz, tak by warstwy były skierowane na zewnątrz.
(fotograficzny tutorial w linku powyżej)
Smarujemy wierzch warkocza masłem i posypujemy odrobiną cukru.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200C na 20-25 minut. Po tym czasie zmniejszamy temp. do 175C i zostawiamy ciasto jeszcze na 5 minut.
Do miski wrzucamy żółtko, roztopione masło, sól, mąkę i wlewamy mleko z drożdżami. Ugniatamy energicznie, aż ciasto stanie się elastyczne.
Umieszczamy je w natłuszczonej misce (nie metalowej!), przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę, aż urośnie.
Następnie rozwałkowujemy je na kształt prostokąta, na oprószonej mąką powierzchni.
W małej misce mieszamy składniki na nadzienie - masło, cukier oraz cynamon. Smarujemy nim prostokąt z ciasta i zwijamy w "rulon". Zostawiamy niewielką ilość masła,by wysmarować wierzch ciasta. Następnie przecinamy go wzdłuż, zobaczymy wtedy warstwy nadzienia i ciasta, po czym zaplatamy dwie części wokół i tworzymy okrągły warkocz, tak by warstwy były skierowane na zewnątrz.
(fotograficzny tutorial w linku powyżej)
Smarujemy wierzch warkocza masłem i posypujemy odrobiną cukru.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200C na 20-25 minut. Po tym czasie zmniejszamy temp. do 175C i zostawiamy ciasto jeszcze na 5 minut.
Smacznego!
Śliczny:) Tez go robiłam:)
OdpowiedzUsuńW pochłonięciu całego nie byłoby nic złego, ale czułabyś się fatalnie...;)
Cudowny! Jeszcze nie robiłam takiego "warkocza" drożdżowego ale Twoje zdjęcia są tak zachęcające, że mam go już w planie na najbliższy weekend:)
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie..szczerze to ci powiem, ze ostatnio robiłem walentynkową roladę ze śmietaną i całą pochłonąłem i było zero wyrzutów sumienia, co tam raz się żyje))
OdpowiedzUsuńEwelajna, zjadłam 1/4 i mam dość.. posiadanie 4 żołądków znacznie ułatwiłoby sprawę :)
OdpowiedzUsuńEwa, nie powinnaś żałować :) następnym razem dam jednak trochę więcej masła cynamonowego na górę, bo chyba ciut za bardzo się spiekła :)
pozdrawiam!
Zrobiłam dziś i powiem Ci, że jeden na 4 osoby to u nas za mało :D Ale ja mam 4 żołądki, więc może to wyjaśnia sprawę (jeden na normalne jedzenie, drugi na słodycze, trzeci na kawę i czwarty na piwo). Pyszny był!
UsuńU mnie wersja pełnoziarnista z domieszką zwykłej mąki, bo się bałam na samej pełnoziarnistej.
UsuńCzyli następnym razem potroisz składniki ? :D Powinnaś pomyśleć o jakimś przemysłowym piekarniku!
UsuńJa ostatnio trochę zaniedbuję pełnoziarnistą i trzymam ją w otchłani szafki samotną. Ale idzie zima i znów okażę jej miłość.. i drożdżom :D
KLFoodblog, dobrze, że przynajmniej rolada ze śmietaną mnie nie kusi :) wyrzuty sumienia niespecjalnie mnie martwią.. 'ciąża pokonsumpcyjna' bardziej :D
OdpowiedzUsuńOjej! Jaki ładne! Bardzo cynamonowe???
OdpowiedzUsuńzdania są podzielone - ja uważam, że bardzo. brat natomiast, że 'nie za bardzo, tak jak lubi' :D
OdpowiedzUsuńKurcze, kolejne miejsce z cynamonowym warkoczem. Woła do mnie, bym też go upiekła.To musi być świetny kompan do kawy ;)
OdpowiedzUsuńkucham pisać 'jadłam!' <3 ;)
OdpowiedzUsuńMniam, nie ma to jak polska, pyszna, tradycyjna drożdżówka ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńwłaśnie się przymierzam do tego warkocza, teraz to już go na pewno upiekę :)
OdpowiedzUsuńZielenina, czy już upieczony, spróbowany ? :)
OdpowiedzUsuńNa zewnątrz wciąż zimno, więc cynamon pasuje idealnie !
Właśnie się nim zajadam, pychotka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń